moja przygoda z tai chi

Moja przygoda z Tai Chi

Moja przygoda z Tai Chi zaczęła się już kilka lat temu od przypadkowego zakupu karnetu na zajęcia w nieznanej mi jeszcze Łódzkiej Szkole Tai Chi. Szybko się okazało, że podczas zajęć na każdego czeka przyjemna atmosfera i możliwość popracowania nad poprawą własnego samopoczucia i zdrowia pod wykwalifikowanym okiem instruktora Radka. Pomocą mu służą: urokliwa i miła […]

Moja przygoda z Tai Chi Dowiedz się więcej »

a jak opanuje tai chi

A jak opanuję tai chi, to może spróbuję kiedyś potańczyć…

W jednym z wywiadów Krystyna Mazurówna na pytanie po co człowiekowi taniec, odpowiedziała “Jest to forma wyrazu. Albo się umie rysować, albo śpiewać, albo się nic nie umie i wtedy zostaje się tancerką”. A dla tych którzy nie umieją nawet tańczyć pozostaje tai chi. Niektórzy wybierają jogę, ale to takie nieestetyczne… te wychudzone, nienaturalnie poskręcane

A jak opanuję tai chi, to może spróbuję kiedyś potańczyć… Dowiedz się więcej »

moje codzienne Tai chi

Moje codzienne Tai Chi

Moje Tai chi Po krótkiej namowie Radka na imprezie kończącej kolejny rok szkoły postanowiłem w ostatnim momencie napisać kilka słów o moim Tai Chi. W życiu każdego człowieka jest moment kiedy traci nieśmiertelność i organizm mówi „ słuchaj stary dłużej nie dam rady wysiadam” . Ja żółtą kartkę otrzymałem już trzykrotnie. Najpierw siadł kręgosłup , później zatoki

Moje codzienne Tai Chi Dowiedz się więcej »

tai chi droga do domu

Tai Chi – powrót do domu

 Aerobic, callanetics, stretching, nordic walking, zumba, aquafitness – próbowałam różnych form ruchu, zależnych od aktualnej mody i stylu naszych czasów. W poszukiwaniu harmonii z tym, co wewnątrz i z tym, co na zewnątrz, poczułam potrzebę znalezienia dla siebie czegoś innego. Po nowym roku, jak zwykle zadając sobie nowe pytania, w którym kierunku iść i co

Tai Chi – powrót do domu Dowiedz się więcej »

moje przemyślenia na temat tai chi

Moje Tai Chi – przemyślenia młodego człowieka.

Moje Tai Chi – przemyślenia młodego człowieka. To czym jest tai chi dla każdego będzie inne, dla mnie jest to sztuka poznania własnego ciała i tego jak funkcjonujemy. Nie ćwiczę wystarczająco długo by być specjalistą w tej dziedzinie ale chętnie podzielę się moimi spostrzeżeniami i uwagami po 1,5 roku treningów, może kogoś one zainteresują. Codziennie

Moje Tai Chi – przemyślenia młodego człowieka. Dowiedz się więcej »